Brzmi jak oczywista oczywistość, a jednak jest tak trudne. W tym tygodniu miałam dużo okazji do rozmowy, rozmyślań i do praktykowania szczerości.
Ponad rok temu podjęłam decyzję o całkowitej szczerości. Czy to się opłaca? Czy to jest możliwe?Jak to zrobić, by nie psuć relacji?
Z mojej perspektywy, to bardzo uwalniające. Daje spokój.
Czy jest trudne?
Jest.
Pomogło mi moje przywiązanie do największej wartości, jaką jest autentyczność. Chciałam być jej wierna. Podążać za wyznaczonymi przeze mnie standardami.
Czy zawsze się udawało?
Nie od razu. Czasem, potrzebowałam dojrzeć. Szczerość jest trudna. Wymaga przede wszystkim odwagi, zaufania – największego do siebie – i otwartości bez oczekiwań. Wymaga wrażliwości. Prawda, że dużo tego?
Największy problem był mówić, co naprawdę myślę i potrzebuję, gdy wiedziałam, że to nie będzie mile przyjęte.
Tu przychodziło zaskoczenie. Bo zwykle, moja projekcja była straszniejsza niż to, co się wydarzało. Ludzie CHCĄ, żeby być z nimi szczerym. Mimo, że to może być nieprzyjemne. (Dalej opowiem Ci jak to zrobić.)
Szczerość jest niezbędna do budowania zaufania. Dlatego warto w nią inwestować.
Co to jest szczerość?
Kiedy nie mówię kłamstw, to znaczy, że jestem szczera.
To nie wystarcza.
Bo w tym mieści się: Jak mam coś złego powiedzieć, to lepiej przemilczę.
To już nie jest szczerość. To wycofanie. Unik. Ucieczka do narożnika. Zamknięcie oczu.
Jak o tym nie powiem, to wszyscy będą się lepiej czuli nie wiedząc.
Zatrzymywanie prawdy dla siebie, to też jest nieszczerość. Sprawia, że ktoś jest uprzywilejowany. A ktoś inny… upupiony
I wreszcie, jeszcze jedna kwestia. Szczerość łączy się z prawdą. A czym jest prawda? Czy to, co mówię, jest prawdą?
Czy tak jest rzeczywiście?
Czy może jednak wydaje mi się, że jest jak jest.
Czy sytuacja naprawdę tak wygląda? Może sobie coś projektuję?
Szczerość wymaga trzech komponentów:
Prawdy – nie mówisz kłamstw
Otwartości – nie ukrywasz niczego, niczego nie zatrzymujesz. To wymaga odwagi i wewnętrznej siły
Świadomości – mówisz o faktach, które są obiektywne – nie domyślasz się, nie dopowiadasz. Pomaga, gdy jesteś świadomy własnych emocji i intencji. Dlatego trzeba zadbać o momenty autorefleksji. Ja mam łatwiej: w Gallupie mam Intelekt na pierwszym miejscu. Wszystko przechodzi przez filtr autorefleksji naturalnie. Choć oczywiście nie automatycznie.
Wciąż jeszcze rządzą mną emocje, ale im bardziej jestem ich świadoma, tym bardziej umiem już obserwować fakty.
Każdy z tych elementów jest trudny.
Dlaczego nie jesteśmy szczerzy
To jest cholernie trudne. Wybieramy przemilczanie ze strachu przed odrzuceniem, utratą kontroli i bezpieczeństwa.
Często obawiamy się, że nasza szczerość może kogoś zranić lub wywołać konflikt. Nie wiemy jak sobie z tym radzić. Wygląda to groźnie. Zagraża nam.
Chcemy być akceptowani, więc unikamy mówienia prawdy, która może nie być zgodna z oczekiwaniami innych. Strach przed oceną i odrzuceniem sprawia, że wybieramy wygodne półprawdy lub całkowite milczenie. Bywa też tak, że nie jesteśmy szczerzy ze sobą samymi, bo prawda może być trudna do zaakceptowania.
Ale gdy odważamy się być szczerymi – otwieraję się nowe drzwi. Dostrzegamy, że nasze przekonania, które do tej pory nas ograniczały, mają furtki, z których możemy korzystać. Polecam Wam poczytać o pracy Byron Katie.
A co gdybyśmy wybrali szczerość w każdej sytuacji?
Może okazać się bolesne. Bo szczerość wymaga odwagi. Nasza szczerość może zostać źle zrozumiana lub wykorzystana przeciwko nam. Ważne jest, aby nauczyć się komunikować prawdę w sposób empatyczny i z szacunkiem dla uczuć innych.
Jak sobie pomóc w tej szczerości? Mówić o tym, co jest prawdziwe DLA MNIE.
Mówię o tym co JA myślę, czuję i doświadczam.
Z poziomu głowy, serca i ciała.
I mówić z serca, z miłością.
Wykorzystaj ten skrypt (jeju, to już rok od opublikowania! Miałam długie włosy):
Czy to zawsze zadziała?
Może okazać się, że spotkasz się z odrzuceniem, ucieczką. Wtedy zapytaj się siebie, czy rzeczywiście mówisz z serca? A może coś innego tobą powoduje?
Szanse są, że spotkasz się ze szczerością i będzie to droga do budowania zaufania. A jeśli nie?
To poćwiczysz.
Zacznij od osób, które są z tobą szczere.
Wybieracie szczerość? Jak na tym wychodzicie?
—
Pomagam osobom, które chcą nabrać pewności siebie, wiedzieć, że to co robią ma sens i im służy. Prowadzę sesje coachingowe.
Pomagam zespołom się dogadać. Szkolę z feedbacku i komunikacji.
Pomagam mówić do rzeczy w czasie wystąpień. Mentoruję mówców.


No responses yet