Ostatnio ktoś mnie zapytał, czy miałam kiedyś wrażenie, że moja drabina była oparta o niewłaściwą ścianę.

Moje drabiny zmieniały ściany wielokrotnie. Na początku byłam architektem krajobrazu, potem kadrową, a potem pracowałam w urzędzie, gdzie kolejno wydawałam decyzje o warunkach zabudowy, promowałam gminę gospodarczo i zdobywałam środki unijne na inwestycje. By całkiem wyjść z urzędu i pracować z ludźmi, którzy poszukiwali motywacji w nauce angielskiego. A dziś jestem tu: coachka i trenerka. A gdzie będę jutro? Czas pokaże

Lubiłam to co robiłam na każdym etapie. I nigdy nie pomyślałam, że jestem w złym miejscu. Po prostu nadchodził czas, moment w rozwoju gdy chciałam czegoś innego. I po to szłam, mozolnie ciągnąc moją drabinę, która czasem była bardzo ciężka, by oprzeć ją o kolejną ścianę.

Bo nikt tych drabin nam nie ustawia. To my musimy to zrobić, wyznaczyć cel, kierunek i sposób w jaki zrealizujemy cel.

O jaką ścianę oparta jest Twoja drabina?

Do tego potrzeba proaktywności, czyli wzięcia odpowiedzialności za siebie, nie czekania, aż ktoś rozwiąże problem, podjęcia decyzji i działania pomimo:

  • pomino braku sił
  • pomimo braku umiejętności
  • pomimo lęku
  • pomimo chęci robienia wszystkiego doskonale
  • pomimo niezrozumienia

Jesteś tu?

Czy potrzebujesz proaktywności?

Kiedy ludzie są proaktywni, podejmują inicjatywę, wpływają na swoje otoczenie i pielęgnują osobistą sprawczość. Są ciekawi, pewni siebie i chcą kontrolować swoje życie. Dokonują zmian, podejmują działania i unikają biernej akceptacji swojej sytuacji.

Nie ryzykują głupio, nie wierzą w mrzonki – raczej:

Dokonują refleksji nad tym, czego chcą

W jakiej sytuacji się znajdują, ale też starają się spojrzeć na nią z zewnątrz – czego nie wiem, gdzie mogę się tego dowiedzieć, co mi pomoże.

Dlaczego tego chcę? Co się wydarzy gdy to siągnę. Jak wiele chcę z siebie dać, by do tego dojść. Jakim kosztem? Czego potrzebuję, by być gotową do drogi?

I jaką strategię przyjąć, by to osiągnąć

Przyjrzyj się swojemu celowi – takiemu najpiękniejszemu: czego chcesz? Zmiany pracy, zdrowo sie odżywiać i ćwiczyć, umieć stawiać granice, zacząć sprzedawać swoje usługi?

A potem odwróć się i zobacz, co Cię do niego doprowadzi – lub chociaż blisko niego – nie szukaj perfekcji!

A potem podejmują akcję

I to jest chyba najtrudniejsze, ale i najważniejsze. Od czego zacząć? Wyznacz najmniejszy możliwy krok do wykonania, już DZIŚ- i go wykonaj. A potem kolejny mały krok, i kolejny.

A potem nagródź się za przejscie już sporego sdystansu.

Nie czekaj aż będziesz gotowa, gotowy. To może nigdy nie nastąpić i zwyczajnie zmarnujesz czas.

Co może być tym krokiem?

  • Poszukanie kursu, który pomoże ci się rozwinąć w wymarzonym kierunku
  • Posprzątanie jednej szuflady w wielkiej szafie
  • Umówienie się na rozmowę
  • Sprawdzenie, jakie są wymagania na stanowisku, do którego aspirujesz
  • Pytanie, czy możesz pomóc przy interesującym projekcie

I się jej trzymają

Niezalażnie od trudności i przeszkód. Nawet gdy jest ciężko i są zmęczeni.

Proaktywność jest trudna, gdy nie jest dla Ciebie naturalna

Nasz mózg działa zgodnie z ustalonymi wzorami, których uczył się całe życie. Każdy bodziec wywołuje natychniastowe spięcie neuronów, i podążamy utartymi ścieżkami jeszcze zanim się spostrzeżemy. Ciężko jest to przerwać. Dlatego należy się ćwiczyć w dostrzeganiu bodźców i naszych reakcji, naszych emocji i naszych potrzeb. Z uważnością się im przyglądać.

Dobra wiadomośc jest taka, że zawsze możesz powiedzieć stop. Wybieram inaczej. Bo chcę inaczej. Bo chcę po swojemu, po nowemu, do przodu.

Potrzeba do tego siły. Skąd ją czerpać?

Na wiele sposobów.

Pierwszym i najważniejszym, który zadają każdej klintce i każdemu klientowi, to praktykowanie wdzięczności.

Jest coś magicznego w docenianiu tego co już mam, swoich działań, tego, że się nie poddajesz. Dostrzeganiu najmniejszych aktywności i cieszeniu sie nimi. Zobaczeniu, że są efekty, że już coś robisz, że jesteś sprawczy, sprawcza. Bo efekty motywują najbardziej.

Czasem trudno jest je dostrzec, czasem są odroczone.

Wtedy na tej drodze warto mieć kogoś, kto będzie Cię inspirował, pokazywał drogę, motywował. Kto już ją przeszdł i wie jakie są tam trudności – ale się nie poddał.

I warto też szukać ludzi, którzy tak jak Ty chcą więcej. Chcą być proaktywni, którzy Cię rozumieją, wspierają, są.

Jesteś proaktywny, proaktywna? Co jeszcze dodasz do tej listy?

Możesz również cieszyć się:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *